image Strona Główna       image SKFAB00GBB       image ceelt smp       image Artykul1       image ArmyBeasts       image 2006 nov p3       

Odnośniki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

RozpromieniÅ‚ siÄ™ i tym razem wyglÄ…daÅ‚o to szcze¬rze. - To dobra nowina. Moim zdaniem
oczywiście, ty możesz uważać inaczej.
- Nie - zaprzeczyÅ‚a. - Bardzo siÄ™ cieszÄ™, choć myÅ›la¬Å‚am, że wolaÅ‚byÅ›, aby dziecko ... urodziÅ‚o siÄ™
pózniej.
- Aby mieć pewność, że jest moje? - spytał, nie owijając w bawełnę" - Ojcem dziecka jest mój brat,
a nie jakiś obcy mężczyzna, dlatego w ogóle mi to nie przeszkadza.
Zmierzył ją od stóp do głów i roześmiał się. _ Wiesz, Eleonoro, ciąża to chyba jedyna rzecz, na
której zupełnie się nie znam. Nie wiem nawet, czy w tym stanie kobieta jest okazem zdrowia, czy
coÅ› jej dolega.
- Zatem Å›wietna z nas para. Ja też nie mam pojÄ™¬cia. Na razie czujÄ™ siÄ™ dobrze, nie mam nudnoÅ›ci,
choć przestały mi smakować pikantne potrawy pani Cooke.
- Biedna Eleonora - użaliÅ‚ siÄ™ nad niÄ… ze Å›mie¬chem i wziÄ…Å‚ jÄ… w objÄ™cia. - Koniec z curry.
Delikatnie odgarnął jej włosy z czoła. - Powinnaś teraz dbać o siebie, kochanie. Ze względu na
siebie i dziecko. I na mnie. Masz już akuszerkę?
Wiedziała, że naprawdę się o nią troszczy, nie udaje. Trzymał ją w ramionach, a ona czuła się jak w
niebie.
- W Burton byÅ‚a znakomita akuszerka. Nie zda¬rzyÅ‚o siÄ™, aby któraÅ› matka zmarÅ‚a przy odbieranym
przez niÄ… porodzie.
- Może powinniÅ›my jÄ… zatrudnić? To bardzo trud¬ny czas dla kobiety i musisz na siebie szczególnie
uważać. Obiecaj mi to.
SpojrzaÅ‚a w ciepÅ‚e, brÄ…zowe oczy. CzuÅ‚a siÄ™ cu¬downie, ale wiedziaÅ‚a, że pózniej bÄ™dzie jej jeszcze
ciężej. Przecież ich problemy nie znikły.
- ObiecujÄ™"
- Dobrze.
Zmarszczył brwi, jakby szukał odpowiednich słów, i po chwili dodał z lekką desperacją w głosie:
¬Wszystko zmieni siÄ™ na lepsze. - WziÄ…Å‚ jÄ… na rÄ™ce i zaniósÅ‚ do jej sypialni, a nastÄ™pnie poÅ‚ożyÅ‚ do
łóżka, przykrył i pocałował lekko w czoło. Zgasił jeszcze świece i już go nie było.
Została sama, ale ani trochę nie zmąciło to jej szczęścia. Od pieszczot i upojnych nocy bardziej
bra¬kowaÅ‚o jej czuÅ‚oÅ›ci, której jej tego wieczora nie skÄ…piÅ‚.
*
RzeczywiÅ›cie, zmieniÅ‚o siÄ™ na lepsze. Nicholas rzad¬ko goÅ›ciÅ‚ w domu, ale - być może ze wzglÄ™du
na Amy - spędzał z nimi wszystkie wolne chwile. Czasami Amy taktownie wychodziła, zostawiając
ich samych, ale na¬wet wtedy odnosiÅ‚ siÄ™ do Eleonory z czuÅ‚oÅ›ciÄ…. Zdarza¬Å‚o siÄ™, że jÄ… przytulaÅ‚ i
całował delikatnie. Nie były to może namiętne, pełne uniesień chwile, ale Eleonora starała się nie
przekraczać granicy, którą wyznaczył. Cóż, nie można mieć wszystkiego. Cieszyła się, że jest miło i
za nic nie chciała tego zniszczyć.
Niestety los chciał inaczej.
Rozdział IX
NadszedÅ‚ czas wyjazdu Amy. Chora na odry siostra wyzdrowiaÅ‚a i w ramach rekonwale¬
scencji znajdowaÅ‚a siÄ™ z matkÄ… i pozostaÅ‚ymi siostra¬mi nad morzem w Weymouth. Amy miaÅ‚a do
nich dołączyć. Oprócz Eleonory żegnali ją Nicholas i lord Middlethorpe, a także lord Stainbridge,
który akurat znajdował się wtedy u nich w domu.
Nicholas pocałował ją i powiedział: - Będzie nam ciebie brakowało, Amy. Zostawiasz nas, biedne,
nudne, stare małżeństwo.
- Mówisz jak stary, ubogi krewny.
- Przy tobie tak siÄ™ czujemy.
- Mów za siebie. Eleonora jest jeszcze całkiem młoda - odparła Amy i uścisnęła mocno Eleonorę. _
Obiecuję pisać - dodała i spojrzała na ciągle jeszcze płaski brzuch Eleonory. - Już niedługo będziesz
mu¬siaÅ‚a zrezygnować z życia towarzyskiego. Wyjedziesz na wieÅ›?
- Powinnam się odizolować od świata? - spytała.
- A gdybym tak pojawiała się na przyjęciach z wielkim brzuchem? Myślisz, że ludzie byliby
zszokowa¬ni? Kit najwyrazniej jest - rzuciÅ‚a mu kpiÄ…ce spoj¬rzenie.
Nicholas stanÄ…Å‚ w obronie brata. - Kita Å‚atwo za¬szokować - powiedziaÅ‚ spokojnie, ale z przyganÄ…
w głosie. - Mogłaś go o tym poinformować w nieco inny sposób.
Zupełnie zapomniała, że Stainbridge nie wiedział o ciąży. Przyjęła jego nieporadne gratulacje, a
kiedy Amy i Francis wyszli, uciekła do swojego pokoju. Zdążyła jeszcze zauważyć, że Nicholas
zabiera brata do biblioteki.
Na myśl, że blizniacy zapewne dyskutują teraz o "wspólnej" ciąży, miała ochotę rzucić czymś o [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blacksoulman.xlx.pl