image Strona Główna       image SKFAB00GBB       image ceelt smp       image Artykul1       image ArmyBeasts       image 2006 nov p3       

Odnośniki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wewnętrzne, jakim jest nienawiść do siebie samego,
wynikająca z poczucia winy, dostrzegł już Platon,
który wspomina w Prawach, że najtrudniejszą do
zdobycia przyjaznią jest przyjazń dla samego siebie.
Nienawiść do samego siebie, uczucie jeszcze silniej-
sze niż wyrzuty sumienia, a prowadzące do niena-
wiści do innych, świadczy zatem o sile świadomości
moralnej, która stanowi najistotniejszy pierwiastek
60 Problemy tilozohczne XX wieku
naszej istoty i ad której na próżno usiłujemy się
uwolnić.15
Te prawdy należałoby podkreślać szczególnie
mocno w chwili oibecnej, gdy tak powszechna jest
wiara we wszechmoc czynników zewnętrznych, gdy
uważa się, że można kształtować umysły za pomocą
propagandy. Już dwadzieścia pięć wieków temu
Platon twierdził, że tyrania jako forma władzy po-
litycznej wymaga odpowiednich predyspozycji we-
wnętrznych, duchowych ze strony rządzonych.
Istnieją dusze stworzone do tyranii, to znaczy takie,
w których wskutek niedostatecznej świadomości
moralnej wyzwoliły się liczne nieskoordynowane
i sprzeczne instynkty, które można powściągnąć
tylko siłą. Dusze takie niejako dopraszają się tyra-
nii, tej imitacji ładu społecznego. Tezę tę zawiera
również pośmiertnie wydane dzieło Amedee Pon-
ceau Timoleon, retlexions sur la tyrannie. Wyka-
zuje on, jak szeroko rozpowszechniła się tyrania
nawet w państwach demokratycznych i stwierdza,
że jeśli istnieje jakiś środek zaradczy, to może go
przynieść jedynie wewnętrzna przemiana w sferze
woli, która może się dokonać tylko z osobistej po-
trzeby wewnętrznej. Sama tylko reforma instytucji
społecznych może jedynie sprawić, że tyrania przy-
bierze inne formy. Problem tyranii ma zatem cha-
rakter nie polityczny, lecz moralny.
Skoro istotą życia moralnego jest łączność
świata wewnętrznego i zewnętrznego, woli indywi-
dualnej i doświadczenia, łatwo zrozumieć, że nie-
15
H. Baruk, Conscience morale et hames, ,,Revue philo-
sophiąue", 1946, s 21.
Moralność konkretna 61
bezpieczeństwo zagraża mu z dwóch stron przeciw-
nych.
Z jednej strony niebezpieczeństwo wynika
z możliwości nadużywania norm o charakterze spo-
łecznym. Nie ulega wątpliwości, że prawa społeczne,
które mają na celu przeciwdziałanie takim formom
zła społecznego, jak nędza, choroby, skutki wojen,
same w sobie są czymś wartościowym. Wartościowa
jest również praktyka wychowawcza, która dając
każdemu odpowiednie kwalifikacje przygotowuje go
do takiej funkcji w społeczeństwie, do jakiej jest
przeznaczony. Dokonuje się tu jednak niebezpieczne
nadużycie: owe prawa i owa praktyka
wychowawcza podporządkowują nas coraz bardziej
komplikującym się normom i życie każdego z nas
staje się w coraz większej mierze życiem
publicznym. Powieść obyczajowa ubiegłego stulecia
opisywała często i ośmieszała ludzi, Morzy stali się
niewolnikami jakiegoś automatyzmu związanego
z ich pozycją społeczną, przeciwstawiając ich idea-
łowi człowieka zdolnego do prawdziwie auten-
tycznych przeżyć. Dziś jednak stosunki pomiędzy
jednostkami coraz bardziej ustępują miejsca zależ-
nościom bezosobowym, kolektywnym i ściśle unor-
mowanym. W niektórych ustrojach zależności takie
stają się nawet jedyną postacią stosunków między-
ludzkich, a jednostka zostaje w obrębie społeczeń-
stwa skazana na prawdziwe osamotnienie moralne.
Związki indywidualne stają się pewnego rodzaju
przestępstwem. Wola jednostki musi się utożsamić
z wolą zbiorowości (lub rzekomą wolą zbiorowości),
podobnie jak część maszyiny podporządkowana jest
bezwzględnie zamiarom konstruktora.
62 Problemy filozoficzne XX wieku
Z drugiej strony świadomości moralnej zagraża
niebezpieczeństwo innej skrajności polegającej na
odizolowaniu się jednostki od społeczeństwa pod
wpływem przekonania, że odosobnienie takie jest
niezbędnym warunkiem wolności. Tendencja ta
przybiera różne postaci, z których najbardziej skraj-
ne reprezentowałby z jednej strony Rou&seau usu-
wający się sam poza społeczność, z drugiej zaś 
Stendhal, który pomimo swego egotyzrnu nie gardzi
korzyściami, jakie może mu dać pozycja społeczna.
Rozważania nasze wykazują chyba dostatecz-
nie, jak szkodliwe są dla świadomości moralnej
wszelkie próby wyeliminowania jednego z jej czyn-
ników. Moralność nie jest rzeczywistością prostą,
będącą jakimś dodatkiem do życia animalnego i ży-
cia społecznego. Filozofia współczesna utożsamia
życie moralne z życiem ludzkim, to znaczy z życiem
istoty, która z natury swojej jest związana z ciałem
i zaangażowana w życie społeczne. %7łycie czysto
duchowe jest równie nieludzkie jak życie czysto
animalne, a życie samotnicze  równie niemoralne
jak to, w którym jednostka zatraca się w społeczeń-
stwie. Nasza filozofia zmierza więc do moralności
konkretnej. Rzuca się w oczy zbieżność tych dąż-
ności z omówionymi przedtem tendencjami. I tutaj
widoczne jest usiłowanie ujęcia bytu w całej jego
niepodzielnej i złożonej zarazem strukturze, co jest
przeciwieństwem konstruowania go z elementów
prostych.
Rozdział X ZWIAT
WARTOZCI
I eoria wartości, która pojawiwszy się w latach
osiemdziesiątych ubiegłego stulecia odegrała tak
istotną rolę w filozofii Nietzschego, rozpowszech-
niła się szybko w Niemczech, nabierając szczegól-
nego znaczenia w filozofii Maxa Schelera, następnie
 w krajach anglosaskich i w końcu dopiero (z
przyczyn, których wyjaśnienie zajęłoby zbyt wiele
miejsca)  w krajach pozostających w kręgu bez-
pośredniego oddziaływania kultury francuskiej. Nie-
dawno ogłoszone prace Eugene Dupreela16, Renę
Le Senne'a17, Raymond Polina18 świadczą o dużym
nasileniu tego prądu.
Każdy rozumie, co to jest wartość moralna da-
nego aktu, wartość odżywcza danego pokarmu, war-
tość artystyczna danego obrazu. Jest to coś, co za-
warte w całości lub w części w danym akcie, po-
karmie lub obrazie zjednuje każdemu z nich sza-
cunek, nadaje cenę lub czyni godnym uzasadnio-
nego pożądania. Wartości są pewnymi przymiotami,
wyrażanymi przy pomocy takich określeń, jak pięk-
ny lufo brzydki, dobry lub zły, godny szacunku lub
nikczemny, sprawiedliwy lub niesprawiedliwy, czy-
16
Esquisse d'une philosopfue des valeurs, 1939.
17
Obstacle et valeui, 1934.
1
8
ha creatwn des valeurs, 1944.
64 Problemy filozoficzne XX wieku [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blacksoulman.xlx.pl