image Strona Główna       image SKFAB00GBB       image ceelt smp       image Artykul1       image ArmyBeasts       image 2006 nov p3       

Odnośniki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

stolików na scenę paru młodych mężczyzn. Carina nie była zaskoczona, że znalazł
się wśród nich również Klaus i tańczył teraz na scenie skocznie i wesoło.
Po tygodniu pełnym smutku, gdy rozpamiętywała jeszcze doznany zawód, te piękne
godziny były dla Cariny tak
114
Ostatni kwiat lata
pożądaną ulgą i odskocznią, że naturalnie minęły o wiele za szybko. Zanim się
spostrzegła, musieli się już śpieszyć, żeby zdążyć na ostatni prom na drugą stronę
jeziora.
Klaus zaprowadził Carinę na rufę i usiadł obok niej na wyściełanej ławce. Noc była
ciepła i gwiazdzista. Carina nie miała nic przeciwko temu, że Klaus objął ją
ramieniem. Siedzieli w milczeniu obok siebie i rozkoszowali się krótką podróżą.
Zabawna paplanina Klausa, do której zdążyła się już przyzwyczaić, umilkła.
Carina odwróciła się do niego, chcąc mu podziękować za piękny wieczór, ale nim
zdołała cokolwiek powiedzieć, Klaus przyciągnął ją do siebie i pocałował.
Jego pocałunek przypominał pocałunki, jakie znała wcześniej, zanim Eryk ją
pocałował  był ciepły, czuły i całkiem przyjemny. Ale w ogóle nie był
podniecający. Znienacka ogarnął ją smutek i omal nie położył się cieniem na
pięknym wieczorze. Carina zadała sobie pytanie, czy jakiś mężczyzna będzie ją
jeszcze kiedyś całował tak jak Eryk.
 No cóż, choć nie udaje mi się wzbudzić w tobie namiętności, i tak jestem
zadowolony, że mnie nie odprawiłaś  rzekł, wypuściwszy ją z objęć.
 Wiesz, właśnie pomyślałam, że potrafisz także być poważny, a ty znów
zaczynasz żartować.
Tym razem pożegnali się przed drzwiami jej pokoju. Carina z całego serca
podziękowała Klausowi za cudowny wieczór.
 Nie masz pojęcia, co to dla mnie znaczyło, ale mogę cię zapewnić, że sprawił mi
wielką przyjemność.
 A moje serce szaleje z radości!  powiedział uroczyście Klaus.  Czy mogę
mieć czelność - prosić cię o następne spotkanie? .
 Oczywiście!  zgodziła się Carina.
 W takim razie zadzwonię do ciebie znowu, okay? 
112
Julia Hunter
Uniósł delikatnie jej podbródek i pocałował ją jeszcze raz. Następnie rzekł cicho: 
Dobranoc, kochanie.
To niewinne pieszczotliwe określenie boleśnie Carinę dotknęło. Cofnęła się
gwałtownie.
 Klaus, nie pytaj mnie, dlaczego. Ale nigdy więcej nie mów do mnie kochanie!
 Ależ Carino, chciałem przez to tylko powiedzieć, że...
 Wiem  wpadła mu w słowo.  Proszę, nie zrozum mnie zle, lecz obiecaj mi, że
już nigdy nie wypowiesz tego słowa.
 Naturalnie... obiecuję. Wkrótce da ciebie zadzwonię.  Klaus był trochę
zmieszany.
się upewnić, że go nie uraziła, Carina pocałowała go i uśmiechnęła się pogodnie.
Kiedy się rozstawali, wydało jej się, że słyszy w korytarzu jakiś odgłos, i zdążyła
kątem oka zauważyć, jak drzwi pokoju Eryka zamykają się.
Ale. Eryk miał przecież wrócić dopiero .jutro! Prawdopodobnie Jórg sprzątał w jego
pokoju  mimo że właściwie było już na to trochę za pózno... Carina nie wiedziała,
co o tym sądzić.
Kiedy następnego ranka szła na śniadanie, miała wrażenie, że głosy dzieci są
niezwykle ożywione. W jadalni stwierdziła ze zdziwieniem, że Eryk już siedzi przy
stole. Zmieszała się, gdyz nie liczyła się jeszcze z jego obecnością. Przystanęła na
chwilę w korytarzu, żeby ochłonąć, po czym weszła do pokoju.
 Dzień dobry, Carino  powitał ją Eryk dosyć sztywno,  Nie dziwi mnie, że
spózniłaś się na śniadanie, jako że masz za sobą długą noc.
Słysząc w jego głosie ironię, Carina nagle przypomniała sobie, że wczoraj
wieczorem szczęknęły drzwi jego pokoju akurat w chwili, gdy pocałowała Klausa
na dobranoc. Pominęła jego uwagę milczeniem i uśmiechnęła się pogodnie do
niego.
113
Ostatni kwiat lata
 Dzień dobry, Eryku. Widzę, że wcześniej wróciłeś. A gdzie twoja osobista
sekretarka?
 Poleciałą do Niemiec, jej matka zachorowała. Mam z tobą do omówienia pewną
sprawę. Ponieważ Greta nieprędko wróci, chciałbym cię prosić, byś towarzyszyła
jutro mnie i dzieciom w wycieczce na Piłata. Wiem, że obiecałem ci wólny dzień.
Gdybyś już miała inne plany, poproszę Giselę, żeby poszła z nami. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blacksoulman.xlx.pl