image Strona Główna       image SKFAB00GBB       image ceelt smp       image Artykul1       image ArmyBeasts       image 2006 nov p3       

Odnośniki

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

pracy w sklepie albo leć na jakieś przesłuchanie i nie martw się o mnie.
Nie było sensu dalej dyskutować na ten temat.
- Dobrze, ale wezmę ze sobą telefon komórkowy i pager, więc jeśli będziesz potrzebować ja-
kiejś rady lub wsparcia, zadzwoń do mnie. Dobrze, mamo?
- Dobrze, dobrze. A teraz lepiej pójdę już do łóżka. Powiedzieli mi, abym się wyspała, ponie-
waż jutrzejszy dzień będzie bardzo ekscytujący.
- Miałam ci zaproponować to samo. O, i mam dla ciebie radę: lepiej zrezygnuj rano z nabiału.
Zamiast mleka z płatkami zjedz tosta i herbatę. Nabiał może powodować nagromadzenie flegmy w
gardle, a jutro musisz mieć idealnie wyrazny głos.
- Prawdę mówiąc, reżyser już mi o tym powiedział. Nie jadłam nabiału przez ostatni tydzień.
- Rozumiem. Mówił ci też o ćwiczeniach głosu? O rozgrzaniu strun głosowych?
- O  aaa ,  eee i  ooo?
- Tak. - Kurczę, ona wszystko już wiedziała. - I bądz ostrożna, gdy będą nakładać ci makijaż.
Czasami malują każdego tymi samymi pędzlami i można zarazić się jakąś bakterią, zwłaszcza przy
nakładaniu tuszu do rzęs. Maura jest ekspertem w tej dziedzinie, więc jeśli chcesz, mogę ją poprosić,
aby do ciebie zadzwoniła dziś wieczorem i...
- Chcę jedynie się rozłączyć i pójść spać, kochanie - powiedziała moja matka, osoba, która nig-
dy, naprawdę nigdy nie kończyła pierwsza rozmowy telefonicznej. To ja zawsze musiałam wymyślać
różne historyjki (kurier stoi u drzwi, woda gotuje się w czajniku, policja chce mnie przesłuchać w
sprawie napadu na mojej ulicy), aby uwolnić się od niej, a teraz to jej się śpieszyło, aby odłożyć słu-
chawkę?
- Rozumiem. Zpij dobrze - odparłam, próbując przyzwyczaić się do tej zamiany ról. - Będę jutro
o tobie myślała. %7łyczę ci powodzenia. Kocham cię, mamo.
- Ja ciebie też, Stacey. Dobrej nocy.
Moja mama nie zadzwoniła do mnie w dniu nagrania, ponieważ nie potrzebowała rady ani
wsparcia. Gdy w końcu się do niej dodzwoniłam tego wieczora, wyjaśniła, że nagranie przebiegło bez
problemu i że wszyscy byli zadowoleni z jej występu.
- Opowiedz mi, co się działo - powiedziałam podekscytowana. - Co ci kazali robić?
- W gruncie rzeczy była to reklama typu rozwiązanie problemu, zgodnie z tym, co zaplanowali
podczas rozrysowywania kadrów. Usiadłam przy stole kuchennym ubrana w jedną z moich eleganc-
kich sukienek - w tę ciemnozieloną z kokardką pod kołnierzem - spojrzałam prosto do kamery i opo-
wiedziałam historię o ości.
- %7łartujesz. Myślałam, że nigdy na to nie pójdą.
R
L
T
- Ależ poszli. Powiedzieli, że mam być sobą, więc byłam. Opowiedziałam, jak bardzo byłam
zszokowana, gdy znalazłam ość. Ostro skrytykowałam firmy, które nie traktują poważnie kontroli ja-
kości. Mówiłam w imieniu wszystkich anonimowych klientów, a zwłaszcza matek. Ale potem opo-
wiedziałam o zaproszeniu do fabryki konserw, o spotkaniu z jej pracownikami i o wrażeniu, jakie wy-
warła na mnie ich praca. Wyjaśniłam, że właśnie dlatego zdecydowałam się współpracować z Fin's. Na
zakończenie zrobili na mnie zbliżenie, a ja powiedziałam:  Fin's to firma, której możecie zaufać - pod
względem smaku, świeżości i uczciwości". A potem pomachałam palcem przed kamerą i dodałam:  A
jeśli dadzą plamę, będą się musieli przede mną tłumaczyć. Możecie mi wierzyć, nie popuszczę żadnej
ości!".
- Brzmi fajnie - powiedziałam z entuzjazmem, pamiętając słowa Maury: reklama pewnie emi-
towana będzie w godzinach najmniejszej oglądalności i nasze życie wkrótce wróci do normy. Moja
mama ponownie stanie się moją mamą, a ja znowu będę jedyną aktorką w rodzinie.
- Fajnie? Możliwe, że dostaniemy za nią nagrodę, tak przynajmniej twierdzi Peter z W&W.
Wszyscy są tak podekscytowani, że zastanawiają się, czy nie zatrudnić mnie do całej serii reklam.
Czekają na opinię grup fokusowych, a potem na emisję reklamy. Jeśli dojdzie do wzrostu sprzedaży,
twoja mama może stać się sławna. Stacey, co ty na to?
- Myślę, że nie powinnaś robić sobie nadziei - odpowiedziałam ostrożnie. - Jestem weteranką w
tej branży, mamo. Jednego dnia jesteś rozchwytywana, a następnego nie chcą cię nawet aresztować.
Tak to już jest.
Roześmiała się. - Ależ z tej mojej córki pesymistka.
Zaraz. To ona zawsze była pesymistką. Ja zawsze mówiłam, że każdy może zostać gwiazdą, je-
śli będzie wystarczająco uparty.
- Chcę cię tylko chronić - odparłam i po raz kolejny zdałam sobie sprawę, że zamieniłyśmy się
rolami.
Dowiedziałam się od mamy, że reklama otrzymała niezwykle pozytywne oceny. Grupom foku- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • blacksoulman.xlx.pl